2 
Mistrzyni UFC przyznała również, że obóz przygotowawczy przed nadchodzącą walką był cięższy od tego, który zrobiła przy okazji rewanżowej konfrontacji z Claudią Gadelhą. Polka stwierdziła, że jest teraz bardziej wszechstronną zawodniczką.
Czy treningi i przenosiny z olsztyńskiego klubu Berkut Arrachion do American Top Team przyniosą skutek w postaci zwycięstwa z Kowalkiewicz? O tym kibice przekonają się już 12 listopada. Jędrzejczyk zna jednak swoją wartość w MMA i chce, aby kibice pamiętali ją na długie lata jeszcze po zakończeniu kariery.
- Wiem, że może nie jestem najpiękniejsza, może nie mam największych cycków, czy nie jestem Amerykanką, ale ludzie mają mnie zapamiętać jako najlepszą zawodniczkę w historii, niepokonaną w MMA. Chcę zostać legendą. Chcę żeby ludzie mówili o mnie przez pięć, dziesięć i nawet dwadzieścia lat - powiedziała Joanna Jędrzejczyk.
"JJ" zapewniła również w telefonicznej konferencji, że kibice na długo zapamiętają jej pojedynek z Karoliną Kowalkiewicz. - To będzie naprawdę wielka walka dla polskiego MMA, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. To historyczny moment - dodała Jędrzejczyk.
Już 12 listopada podczas UFC 205 Joanna Jędrzejczyk zmierzy się z Karoliną Kowalkiewicz. Tę oraz inne gale największej federacji MMA na świecie obejrzysz na antenie Extreme Sports Channel.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou
Czy Joanna Jędrzejczyk obroni mistrzowski pas UFC? 
