Cenne zwycięstwo zawodnika KSW. Były rywal Mameda Chalidowa pokonał Rosjanina

Maiquel Falcao (37-9) ciągle w grze. Jeden z najlepszych brazylijskich zawodników wagi średniej odniósł cenny triumf podczas piątkowej gali w Rosji.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
/ kswmma.com
Zawodnik znany zwłaszcza z gal Konfrontacji Sztuk Walki i Bellatora powalczył w ramach głównego pojedynku wieczoru Fight Night 56 we Władywostoku z dotychczas niepokonanym Vladimirem Mineevem (8-1). Maiquel Falcao przerwał tym samym jego passę ośmiu zwycięstw, którą rozpoczął zaledwie dwa lata temu.

Były fighter UFC wyszedł do oktagonu z jednym punktem odjętym z powodu przekroczenia limitu wagowego podczas ceremonii aż o cztery kilogramy. Nie przeszkodziło mu to jednak w odniesieniu cennego triumfu.

Kluczem do zwycięstwa Falcao była przede wszystkim inteligentna gra w stójce. Reprezentant Kraju Kawy dużo klinczował i starał się sprowadzać do parteru, co przekonało sędziów do wypunktowania starcia na jego korzyść.

Polscy kibice pamiętają "Big Riga" zwłaszcza z walk stoczonych dla federacji KSW. Kontrowersyjny Brazylijczyk walczył w niej ze zmiennym szczęściem - pokonał Bretta Coopera przez brutalny nokaut, ale sam został zwyciężony przed czasem przez Mameda Chalidowa i Aziza Karaoglu.

Rico Verhoeven broni mistrzowskiego pasa w starciu z Badrem Harim! Zobacz galę kick-boxingu GLORY: COLLISION o 22:00 w sobotę, 10 grudnia, w Eleven Extra i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Bedorf chce rewanżu po bolesnej porażce na KSW 37
Czy Maiquel Falcao powinien walczyć w KSW?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×