Konferencja dotyczyła nawiązania współpracy PLMMA z nową telewizją, która od 4 marca tego roku będzie transmitować gale organizacji Oknińskiego.
W spotkaniu uczestniczyli czołowi zawodnicy organizacji, m.in. Marcin Naruszczka, Marian Ziółkowski, Mateusz Piskorz oraz Szymon Kołecki. W konferencji udział wziął również Marcin Najman (MMA 1-3), bokser, który miał okazję walczyć już w federacjach KSW czy MMA Attack.
"El Testosteron" negatywnie wypowiedział się o pomyśle Szymona Kołeckiego, który 4 marca w Łomiankach zadebiutuje w formule MMA. Były bokser wagi ciężkiej uważa, że mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów nie poradzi sobie w mieszanych sztukach walki.
Po chwili sprawy przyjęły dość komiczny bieg - Najman zabrał głos w sprawie ewentualnej walki z będącym na konferencji Pawłem Trybałą (MMA 2-1). Pięściarz z Częstochowy zaprosił "Trybsona" do wspólnego pojedynku, zapowiadając pewny nokaut na byłej gwieździe programu "Warsaw Shore - ekipa z Warszawy".
Obydwaj zawodnicy byli gotowi bić się już na konferencji, ale rozdzielił ich prezes PLMMA, Mirosław Okniński. Najman zapowiedział jednak, że w 2017 roku pojawi się ponownie w klatce Profesjonalnej Ligi MMA.
Przypomnijmy, że do walki "Trybsona" z Marcinem Najmanem miało dojść już w listopadzie 2016 roku na gali PLMMA 70. Wówczas jednak potencjalne starcie tych zawodników okazało się tylko "chwytem marketingowym" organizacji Oknińskiego i ostatecznie nie doszło do skutku.
ZOBACZ WIDEO Damian Janikowski nową gwiazdą polskiego MMA?