13 maja w Dallas podczas UFC 211 Joanna Jędrzejczyk zawalczy z Jessicą Andrade. W trakcie przygotowań do tego pojedynku nasza zawodniczka daje z siebie wszystko.
- W ostatnim czasie oczywiście pojawiło się wyczerpanie fizyczne, ale razem z trenerami już możemy się cieszyć z efektu. Zmęczenie mija. To nie jest krótki obóz. Trwa osiem i pół tygodnia, a przecież wcześniej, przed 10-dniowym pobytem w Polsce, spędziłam na Florydzie jeszcze cztery tygodnie. Były ciężkie momenty, ale już jestem na etapie odświeżania organizmu - podkreśla Joanna Jędrzejczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Pozostaje zadbać o komfort mentalny, bo od względem fizycznym zrobiliśmy to, co trzeba. Wykonałam wszystko, co powinnam, aby zwyciężyć - zapewnia znakomita zawodniczka MMA.
Dla Joanny Jędrzejczyk będzie to piąta walka w obronie tytułu mistrzyni UFC w wadze słomkowej.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni świata w boksie spróbuje sił w MMA. "Będę w tym naprawdę dobra!"