"Przed walką z Jędrzejczyk prawie umarłam". Wstrząsające słowa Valerie Letourneau

Getty Images / Quinn Rooney
Getty Images / Quinn Rooney

Valerie Letourneau ma za sobą porażkę w walce o mistrzostwo UFC w wadze słomkowej przeciwko Joannie Jędrzejczyk. Kanadyjska zawodniczka przyznała, że przed potyczką z nią miała problemy zdrowotne.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Kanadyjki była to najważniejsza walka w karierze. Valérie Létourneau przegrała przez jednogłośną decyzję sędziów i nie zdobyła mistrzostwa UFC. Po półtora roku kanadyjska zawodniczka przyznała, że podczas przygotowań do tej walki przeżyła jeden z najbardziej przerażających momentów w życiu.

- Po tym jak wyszłam z sauny trzeba mnie było odwieźć do szpitala. Nie mogłam pić, jeść ani mówić. Gdy udzielałam wywiadu, to nie mogłam przestać się trząść. Było mi bardzo zimno, prawie umarłam - powiedziała Letourneau.

- Gdy zaczęłam redukcję wagi, to moje ciśnienie było bardzo niskie, wynosiło 80/35. Próbując rozmawiać czy starając się myśleć traciłam głos i wizję. Właściwie nic nie słyszałam. Po prostu myślałam, że moje serce przestanie bić - dodała Kanadyjka, która musiała redukować wagę z powodu limitów w UFC. Ze względu na zbyt małą liczbę kategorii musiała się ona dostosować do ustalonej wartości.

- Za każdym razem bardziej się martwiłam. Tydzień po walce myślałam już więcej o tym ile będę musiała cierpieć, by osiągnąć limit 115 funtów. Nie skupiałam się na walce. Potrzebujemy więcej kategorii wagowej, by trenować bardziej odpowiedzialnie. Gdy nie możesz zrobić odpowiedniej wagi, to po prostu startujesz w wyższej - przyznała Letourneau.

Kanadyjka najbliższą walkę stoczy 14 lipca na gali Bellator 181. Wówczas w kategorii do 125 funtów zmierzy się z Emily Ducote.

ZOBACZ WIDEO Gwiazda światowego boksu przegrywa przed czasem, to koniec kariery?

Źródło artykułu: