Dla Polaka było to drugie zwycięstwo w federacji FEN i powrót na ścieżkę zwycięstw po porażce z Gabrielem Silvą.
Pojedynek od początku w pełni kontrolował Kamil Łebkowski, który narzucił mocne tempo walki i wywierał presję na Litwinie. Pod koniec 1. rundy "Bomba" zdobył dominującą pozycję w parterze i dzięki temu zdołał zadać kilka mocnych ciosów z góry, po których sędzia zdecydował się przerwać walkę.
Łebkowski to zawodnik klubu Dziki Wschód Biała Podlaska. W marcu tego roku, na gali FEN 16, Polak przegrał na punkty z Brazylijczykiem Gabrielem Silvą. Porażka przerwała jego imponującą serię 10 wygranych z rzędu.
Pierwotnie miał zmierzyć się z Brazylijczykiem Caiem Machadem, ale ten wypadł z karty w ostatniej chwili w kontrowersyjnych okolicznościach.
ZOBACZ WIDEO Ciężki nokaut na gali Kickboxing Talents!