UFC pobiło niechlubny rekord. Fatalne wyniki oglądalności sobotniej gali
UFC ma czym się martwić. Mimo że sobotnia gala największej organizacji MMA na świecie stała na wysokim poziomie sportowym, to nie potrafiła przyciągnąć kibiców przed ekrany telewizorów.
To o 100 tys. mniej niż przy kwietniowym UFC on FOX 24, gdzie w roli gwiazdy wieczoru nie sprawdził się Demetrious Johnson, mistrz wagi muszej.
Teraz fanów nie przyciągnęły takie nazwiska jak Darren Elkins, Dennis Bermudez czy Patrick Cummins. W walce wieczoru dawny czempion dywizji średniej, Chris Weidman, poddał w trzeciej rundzie Kelvina Gasteluma.
Przypomnijmy, że nowojorskie wydarzenie było nieudane nie tylko dla samej organizacji, jak i dla reprezentanta Polski, Damiana Grabowskiego. Opolanin został wypunktowany przez Chase'a Shermana i prawdopodobnie pożegna się z UFC.
ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej (WIDEO)