KSW 40: świetna walka otwarcia. Waleczny polski debiutant przegrał przez decyzję sędziów

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Paweł Polityło
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Paweł Polityło

W pierwszej walce KSW 40 w Dublinie zmierzyli się Antun Racić (20-8-1) i Paweł Polityło (0-1). Polak, który walkę wziął w zastępstwie na dwa dni przed galą, pokazał się ze świetnej strony, mimo że przegrał na punkty.

Młody Polak na co dzień trenuje w dublińskim Fantom MMA, a w przeszłości trenował zapasy w Bizonie Milicz z aktualnym mistrzem KSW w wadze lekkiej, Mateuszem Gamrotem.

Z kolei przed starciem z Pawłem Polityłą, Chorwat Antun Racić w swojej karierze wygrał przed czasem aż trzynaście z dziewiętnastu wszystkich zwycięskich pojedynków. Skończeni przeciwnicy nie potrafili znaleźć odpowiedzi na piekielnie skuteczny parter 27-latka.

W pierwszej rundzie Polityło bardzo dobrze pokazał się na tle faworyzowanego Racicia. W stójce walczył bardzo agresywnie, kilkukrotnie trafiając swojego przeciwnika. Imponował swoją szybkością i walecznością.

W drugiej odsłonie walka toczyła się w stójce. Chorwat dążył do sprowadzenia, ale Polak nie pozwalał mu się obalić. Sytuacja zmieniła się w ostatniej fazie potyczki, kiedy zawodnik M-1 zdecydowanie już przeważał i dobrze wykorzystywał umiejętności zapaśnicze.

Ostatecznie zwycięzcę wskazać musieli sędziowie. Po bardzo dobrym trzyrundowym starciu punktacja była niejednogłośna. Dwóch z trzech arbitrów wskazało na "Killera", który wygrał dwudziesty raz w zawodowej karierze. Polski "koguci" przegrał swój zawodowy debiut.

Warto odnotować, że Polityło walkę z Raciciem wziął w zastępstwie. Decyzję o występie w Dublinie podjął dopiero w piątek. Wówczas ogłoszono, iż weźmie udział w konfrontacji zamiast kontuzjowanego Anzora Ażijewa.

ZOBACZ WIDEO Zwycięski debiut Michała Cieślaka w wadze ciężkiej. "Mój narożnik mniej uspokajał"

Komentarze (0)