Do pierwszej walki Gamrota z Parkiem doszło 27 maja tego roku. Wówczas weteran UFC postawił twarde warunki Polakowi i nieznacznie przegrał po decyzji sędziów. Okazją do rewanżu była dla Irlandczyka gala w Dublinie, 22 października. Dzień przed wydarzeniem "Stormin" nie zdołał jednak uzyskać limitu wagi lekkiej (70 kg) i pojedynek stracił tytuł walki o tytuł.
W rewanżowym boju to Gamrot od początku dyktował warunki, ale w 2. rundzie zawodnik trenujący w Poznaniu przypadkowo wsadził palec w oko rywala, który nie mógł kontynuować pojedynku. Sędziowie zdecydowali się uznać walkę za nieodbytą.
Choć na trzecią batalię Gamrota z Parkiem nie ma na co liczyć, to Irlandczyk zapowiedział już, że to nie koniec jego przygody z polską federacją.
- KSW 40 było świetnie zorganizowane, rewelacyjna produkcja i wiele emocji! Z kim stoczę wojnę na KSW 42? Pozostaję w kategorii lekkiej - napisał na Facebooku Norman Parke.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #12: Gamrot zdradza, że do scysji doszło również w hotelu!
[color=#000000]
[/color]