Kowalczyk w MMA startuje od 2014 roku. Przez dwa lata strongman z Legnicy występował w federacji FEN, gdzie pokonywał przed czasem Tomasa Vaicickasa, Akopa Szostaka i Tomasza Czerwińskiego. W 2017 roku "Tyberian" związał się kontraktem z KSW i w debiucie przegrał z "Pudzianem" w 2. rundzie.
Teraz 38-latek zapowiada powrót do klatki największej polskiej organizacji. Nie wiadomo jednak, czy Tyberiusz Kowalczyk zawalczy już na najbliższej gali w Katowicach, 23 grudnia, czy dopiero w 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze: Nie będzie wyprzedaży
A to by oznaczało, że w tym śmiesznym KSW wielkimi krokami zbliża się "walka" Piotr Żyła kontra bracia Mroczek.