Przedstawiciel ACB szczerze o walce Chalidowa w KSW. "Finansowo nam się to nie sklejało"
Bajsangur Edelbijew, przedstawiciel ACB, w krótkiej rozmowie z portalem inthecage.pl wyznał, że jego organizacji nie opłacało się zakontraktować Mameda Chalidowa na walkę w Polsce. Jednocześnie nie wyklucza on kolejnych występów gwiazdy MMA dla ACB.
- Nie wykluczam startu Mameda w ACB, ale w związku z tym, że my nie mamy mocnego zaplecza telewizyjnego w Polsce, nie opłacało nam się dawać Mamedowi walki. Mamed jest bardzo drogim zawodnikiem i finansowo nam się to nie sklejało - wyznał Bajsangur Edelbijew.
Ostatni raz Mamed Chalidow (34-4-2) stoczył pojedynek na gali KSW 39: Colosseum na PGE Narodowym, gdzie po trzech rundach okazał się lepszy od Borysa Mańkowskiego. Dwa miesiące wcześniej, w marcu 2017 roku, miał miejsce jego debiut w ACB na gali w Manchesterze, gdzie w 21 sekund znokautował on Luke'a Barnatta.
ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Zabrakło truskawki na torcie. Kontuzja zabrała mi rekord świataJeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
KS ApatorToruń Zgłoś komentarz
(jak nie było jeszcze takiej wielkiej widocznej islamizacji w Europie) był oklaskiwany i lubiany przez wszystkich kibiców MMA to nie będzie miał już tu lekkiego życia. Gdyby nie on i Mariusz nigdy ta dyscyplina nie zostałaby tak wypromowana w Polsce. I pomimo że każdy widzi co się z tą marką "KSW" ostatnio wyprawia to należy mu się za to szacunek. W dodatku pomimo tego ,że każdy widzi i słyszy w jaką stronę idzie nagonka na Mameda to ci jeszcze dają mu walkę z Polakiem... Znów zostanie zapewne wygwizdany ,bo Narkun (jeżeli Mamed będzie w optymalnej formie) nie ma z nim szans. Ja tam lubię Mameda , zawszę przed jak i po walce pełen szacunek do rywala, świetna kooperacja z kibicami jak i świetna osobowość. 100 razy wolę go niż Narkuna czy też Jędrzejczyk.