Na częstotliwość badań Luisa Ortiza wpływ ma zapewne fakt, że Kubańczyk w listopadzie ubiegłego roku został przyłapany przez amerykańską komisję na stosowaniu dwóch niedozwolonych środków. Wówczas po raz pierwszy miało dojść do walki z Deontayem Wilderem.
O siedmiu badaniach poinformował na konferencji prasowej Jay Jimenez. Z kolei obecny mistrz świata słysząc tę informację zaczął bić brawa i powiedział: - Myślę, że postąpi słusznie. Nie martwię się, wierzę, że będzie czysty, da dobrą walkę i wszyscy będziemy zwycięzcami.
Walka dwóch niepokonanych zawodników wagi ciężkiej odbędzie się 3 marca w w hali Barclays Center na Brooklynie. Dla pogromcy Artura Szpilki będzie to szósta obrona tytułu mistrzowskiego.
ZOBACZ WIDEO Szalony plan Narkuna przyniósł skutek. "Wszystko zapoczątkował Borek"