Joanna Jędrzejczyk tym razem bez problemów z wagą? "Miałam tylko pięć funtów do zbicia"

Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk
Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk

Wygląda na to, że Joanna Jędrzejczyk wyciągnęła wnioski z pierwszej walki z Rose Namajunas i tym razem bez problemów uzyska limit wagowy do 52 kg. - Nie wiem czy nawet będę musiała przechodzić tzw. proces zbijania ostatnich kilogramów - wyznała.

W tym artykule dowiesz się o:

Jędrzejczyk już 7 kwietnia w Nowym Jorku zmierzy się w rewanżowym starciu z Namajunas o utracony w listopadzie ubiegłego roku tytuł w kategorii słomkowej. Polka w pierwszej konfrontacji niespodziewanie przegrała z Amerykanką przez nokaut w 1. rundzie.

Według zawodniczki American Top Team, główną przyczyną porażki z Namajunas na UFC 217 był wymęczający proces ścinania wagi. Joanna Jędrzejczyk w konsekwencji postanowiła zwolnić sztab dietetyków, który odpowiadał za jej zrzucanie kilogramów.

Na kilka dni przed rewanżem sytuacja jest diametralnie inna niż kilka miesięcy temu. - Dzisiaj na wadze miałam tylko pięć funtów do zbicia. Nie wiem czy nawet będę musiała przechodzić tzw. proces zbijania ostatnich kilogramów. Po mojej ostatniej walce powiedziałam, że będę skupiała się bardziej na swoich przygotowaniach i będę trzymała kontrolę nad każdym elementem. W sobotę będę w pełni zdrowia i gotowa, aby rywalizować z Rose Namajunas - powiedziała "JJ" w programie "Puncher".

Galę UFC 223 będzie można "na żywo" oglądać w Polsacie Sport. W Nowym Jorku oprócz Jędrzejczyk zawalczy również Karolina Kowalkiewicz, która zmierzy się z Felice Herrig.

ZOBACZ WIDEO Wolański po KSW 42: Jestem gotowy na walkę z każdym

Komentarze (0)