Kiełek to jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia MMA w Polsce. Podopieczny trenerów Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego pomimo zaledwie 22 lat ma już za sobą pojedynki dla federacji FEN czy ACB.
W indonezyjskiej Dżakarcie Paweł Kiełek toczył z kolei drugą walkę dla prężnie rozwijającej się organizacji Brave. W starciu z reprezentantem Francji Polak nie był faworytem, zwłaszcza, że Mehdi Baghdad ma za sobą przygodę w UFC.
Kiełek od pierwszego gongu kontrolował pojedynek ze starszym rywalem. Polak skracał dystans, w każdej z rund sprowadzając przeciwnika do parteru, gdzie rozbijał go piekielnie silnymi łokciami. Olsztynianin znakomicie rozpracował swojego rywala i zdecydowanie wygrał na kartach sędziów punktowych.
W Dżakarcie Polak wygrał po raz 9. w karierze, ale to zwycięstwo można uznać za jego największy sukces w dotychczasowej przygodzie z zawodowym MMA.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 80. Andrzej Gmitruk: Walka Mariusza Wacha i Erica Moliny będzie miała podtekst emocjonalny i społeczny