Minutę i 58 sekund potrwał pojedynek polsko-brazylijski. Mocny start opłacił się "Bate Estacy", która nie dość, że bardzo szybko posłała Polkę na deski, to jeszcze została wyróżniona za występ wieczoru.
Była to najszybsza wygrana Andrade w UFC i zarazem najszybsza porażka Kowalkiewicz. Pojedynek miał dużą stawkę. Wszystko wskazuje na to, że 26-latka z Parany w następnym starciu zmierzy się o pas z Rose Namajunas.
W tej samej kategorii co Brazylijka wyróżniony został Tyron Woodley. Mistrz wagi półśredniej UFC w najważniejszym pojedynku gali poddał znanego z gali w Gdańsku Darrena Tilla.
Za walkę wieczoru wybrano natomiast inne starcie pań - konfrontację pomiędzy Irene Aldaną a Lucie Pudilovą. Pojedynek potrwał pełen dystans i przez niejednogłośną decyzję zwyciężyła Meksykanka.
ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow o rewanżu z Tomaszem Narkunem: Rywal się zgodził, męczę szefów KSW