Jaką wartość ma pas KSW? Kowalkiewicz i Błachowicz reklamą polskiej federacji

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: gala KSW
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: gala KSW

Największej polskiej federacji MMA często zarzuca się, iż poziomem nie dorównuje do światowego giganta, jakim jest UFC. Obecna sytuacja pokazuje jednak, że byłe gwiazdy KSW świetnie radzą sobie w oktagonie, a nawet są blisko walk o tytuły.

Do tej pory KSW wypuściło ze swoich szeregów tylko dwóch mistrzów do uważanej za najlepszą ligę świata organizacji UFC. Jak dotąd nie przynieśli oni wstydu polskiemu MMA, a co więcej udowodnili, że ranga mistrzowskiego pasa polskiej federacji ma duże znaczenie.

Błachowicz na pierwszy ogień

Pierwszy z gwiazd KSW szlaki w amerykańskim gigancie poszedł przecierać Jan Błachowicz. Po udanych latach w KSW, gdzie często zwyciężał weteranów amerykańskiej organizacji, sam mógł doświadczyć rywalizacji na najwyższym sportowym poziomie. Już w debiucie znokautował faworyzowanego Iliriego Latifiego, a w drugiej walce Dana White i spółka oprali na nim promocję debiutanckiej gali w Polsce. Z czasem forma "Cieszyńskiego Księcia" spadła, kryzys był odczuwalny, a Błachowicz był nawet blisko zwolnienia z organizacji.

Teraz jednak, mając na uwadze jego świetną serię czterech zwycięstw, wymienia się go w gronie kandydatów do walki o tytuł mistrzowski w UFC. Po wygranej z Nikitą Kryłowem w Moskwie padła jasna propozycja w kierunku Daniela Cormiera, który do tej pory dość lekceważąco wyrażał się o Polaku. Błachowicz to aktualny nr 4 w rankingu dywizji półciężkiej, a po triumfie nad Ukraińcem jego miejsce może się jeszcze poprawić.

Historyczna mistrzyni nie zawiodła

Z kolei Karolina Kowalkiewicz w latach 2012-2015 była główną kobiecą gwiazdą KSW i zyskała w Polsce dużą popularność. Była też pierwszą, historyczną mistrzynią kategorii słomkowej. Właściciele polskiej federacji nie zamierzali jej jednak utrudniać drogi do walk ze światową czołówką, stąd umożliwili jej starty za oceanem. W niecały rok udało jej się pokonać trzy rywalki i stanęła ona do walki o tytuł w wadze do 52 kg, zyskując popularność na całym świecie. Choć ostatni pojedynek nie potoczył się po myśli łodzianki, to nadal jest ona w czołowej "5" zawodniczek swojej dywizji i może być spokojna o przyszłość w UFC.

KSW odda kolejne swoje gwiazdy?

Czy w ślad Błachowicza i Kowalkiewicz pójdą też inni mistrzowie KSW? Amerykańska organizacja składała już propozycję zarówno Borysowi Mańkowskiemu, jak i Mateuszowi Gamrotowi, ale ci jak na razie pozostają wierni polskiej federacji, zważywszy, że pod względem finansowym opłaca im się na razie zostać w Polsce. Jak widać poziom sportowy w federacji zarządzanej przez duet Kawulski i Lewandowski nie odbiega dużo od tego, jaki możemy oglądać w najlepszej lidze świata. Często kibice łapią jednak mylny odbiór na czysto sportowe zestawienia, kiedy na karcie walk pojawi się jeden głośny "freak fight", generujący rekordowe zyski.

Pamiętajmy, że także w UFC mamy przykłady, że nie zawsze sport jest stawiany na 1. miejscu. Przykładem tego są m.in. walki "CM Punka", a nawet powracającego po wpadkach dopingowych Brocka Lesnara.

Waldemar Ossowski
Inne teksty autora >>>

ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej

Komentarze (1)
avatar
Klemek
17.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kochajmy kws i chwalimy właścicieli, Tak moznacten artykuł strescic