Mirko Filipović był w planach KSW. Miał zmierzyć się z Jayem Silvą

East News / Na zdjęciu: Mirko Filipovic
East News / Na zdjęciu: Mirko Filipovic

Jak wyznał Martin Lewandowski, federacja KSW przymierzała się do zakontraktowania legendarnego Mirko Filipovica (37-11-2, 1NC). Utytułowany Chorwat miał według planów właścicieli polskiej federacji zmierzyć się z Jayem Silvą.

Według Lewandowskiego do pojedynku Chorwata z Amerykaninem nie doszło, ponieważ "Cro Cop" nie zaakceptował starcia z Jayem Silvą. Była legenda Pride i weteran UFC obecnie bije się pod banderą japońskiej federacji Rizin FF, gdzie wygrał już sześć walk, wszystkie z nich kończąc przed czasem.

Kto wie czy KSW nie pokusi się jeszcze raz o sprowadzenie Mirko Filipovica do szeregów polskiej federacji zwłaszcza, że Chorwat z biegiem lat nadal utrzymuje wysoką formę. Jednocześnie współwłaściciel polskiego giganta MMA odniósł się także do tematu Fiodora Jemiejlanienki. Zdaniem Martina Lewandowskiego, ewentualny angaż "Ostatniego Cara" w KSW mógłby być nieopłacalny, zważywszy na olbrzymie kwoty, które chce za walkę Jemieljanienko.

Najbliższa gala KSW odbędzie się 6 października w Londynie. W walce wieczoru Karol Bedorf zmierzy się z Phlipem De Friesem, a stawką pojedynku będzie pas kategorii ciężkiej polskiej federacji.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Wspaniały gest Vitala Heynena. Oddał złoty medal. Zobacz nagranie

Źródło artykułu: