Według Lewandowskiego do pojedynku Chorwata z Amerykaninem nie doszło, ponieważ "Cro Cop" nie zaakceptował starcia z Jayem Silvą. Była legenda Pride i weteran UFC obecnie bije się pod banderą japońskiej federacji Rizin FF, gdzie wygrał już sześć walk, wszystkie z nich kończąc przed czasem.
Kto wie czy KSW nie pokusi się jeszcze raz o sprowadzenie Mirko Filipovica do szeregów polskiej federacji zwłaszcza, że Chorwat z biegiem lat nadal utrzymuje wysoką formę. Jednocześnie współwłaściciel polskiego giganta MMA odniósł się także do tematu Fiodora Jemiejlanienki. Zdaniem Martina Lewandowskiego, ewentualny angaż "Ostatniego Cara" w KSW mógłby być nieopłacalny, zważywszy na olbrzymie kwoty, które chce za walkę Jemieljanienko.
Najbliższa gala KSW odbędzie się 6 października w Londynie. W walce wieczoru Karol Bedorf zmierzy się z Phlipem De Friesem, a stawką pojedynku będzie pas kategorii ciężkiej polskiej federacji.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Wspaniały gest Vitala Heynena. Oddał złoty medal. Zobacz nagranie