Bardzo ciekawie zapowiada się gala KSW 45, która już 6 października odbędzie się w londyńskiej hali Wembley Arena. Federacja przygotowała takie hity jak starcie Philipa De Friesa z Karolem Bedorfem, Michała Materli z Damianem Janikowskim, czy Jamesa McSweeneya z Thiago Silvą. Na karcie walk nie brakuje także "freak fightu", w którym Paweł Mikołajuw zmierzy się z Erko Junem.
W klatce zobaczymy rapera i kulturystę. Popek do tej pory w KSW stoczył trzy walki i aż dwie przegrał. Ostatnio został znokautowany przez Tomasza Oświecińskiego. To zmotywowało go do cięższej pracy, której efekty robią wrażenie.
- Jestem dobrej myśli, schudłem 14 kg i na pewno nie będę "pływał" w klatce tak, jak ostatnio. Nie ukrywam jednak, że nie chciałbym, żeby ta walka wyszła poza 1. rundę. Będę chciał go ustrzelić, ale wiem też, że nie mogę się "podpalać" - mówi Mikołajuw w "Super Expressie".
Popek łączy przygotowania do gali z koncertami i promocją nowej płyty. 39-latek podjął decyzję o odstawieniu alkoholu.
- Jeszcze w ubiegły weekend grałem dwa koncerty. To kosztuje sporo energii i wiem, że powinienem spożytkować ją inaczej, ale to też mam obowiązki. Zapewniam jednak, że na koncertach nie tknąłem ani grama alkoholu. To byłoby bez sensu, gdybym upił się tydzień przed walką - przyznaje.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #23: Materla zaskoczony szybką decyzją Janikowskiego
-Nie obrażać Raperów!
Kulturysta? ten ćpun pijak tłusty? jaki z niego kulturysta?
-Nie obrażać prawdziwych kulturystów dla których to pasja spor Czytaj całość