Tomasz Narkun: Z Chalidowem znowu pójdziemy na wyniszczenie

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mamed Chalidow i Tomasz Narkun (z lewej)
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mamed Chalidow i Tomasz Narkun (z lewej)

- Po pierwszych ciosach szachy się skończą. Znowu pójdziemy na wyniszczenie - mówi Tomasz Narkun o rewanżu z Mamedem Chalidowem. Ten odbędzie się 1 grudnia, na gali KSW 46 w Gliwicach.

W tym artykule dowiesz się o:

Do pierwszej walki Tomasza Narkunaz Mamedem Chalidowem doszło na początku marca, na gali KSW 42 w Łodzi. Pojedynek zakończył się niespodziewanym wynikiem - "Żyrafa" w trzeciej rundzie poddał Czeczena duszeniem trójkątnym. Była to sensacja wszech czasów.

Wiemy już, że Narkun przyjął propozycję rewanżu z Chalidowem. Ten odbędzie się 1 grudnia, na gali KSW 46 w Gliwicach. Kibice liczą, że ujrzą kolejny świetny pojedynek, bo trzeba wspomnieć, że pierwsza walka między Narkunem a Chalidowem była jedną z najciekawszych w historii polskiego MMA.

- Jesteśmy zwariowani, nieszablonowi w klatce. Po pierwszych ciosach szachy się skończą. Znowu pójdziemy na wyniszczenie. Wygra silniejszy, wygra bardziej zdeterminowany, wygra po prostu lepszy. W pierwszej walce nie było szachów i teraz też jeden będzie chciał pokazać drugiemu miejsce w szeregu. Radzę nie odrywać wzroku od tej walki, bo może zakończyć się w ułamku sekundy - mówi Narkun w rozmowie z polsatsport.pl.

Obaj zawodnicy zapewniają, że są gotowi na prawdziwą wojnę. Nie będzie mowy o odpuszczaniu i asekuracyjnym podejściu. - Ja nie będę uciekał. Wystarczy obejrzeć moje poprzednie walki. Zawsze staram się iść do przodu, czasami aż za bardzo. Stawiam efektowność ponad asekuracyjność. Czasami mogę zapłacić za to wysoką cenę, ale coś za coś. Jestem zdania, że trzeba dawać dobre walki dla oka - dodaje Narkun.

Pojedynek do nowoczesnej hali Arena Gliwice ma przyciągnąć nawet 17 tys. osób. Zdaniem faworytów, faworytem rewanżu będzie Chalidow.

ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA

Komentarze (0)