Zawodnik z Radzionkowa będzie chciał odbudować się po trudnym okresie w swojej karierze. Bohater śląskich fanów w ostatnich dwóch pojedynkach musiał uznać wyższość rywali. Na KSW 43 we Wrocławiu 31-latek nie zdołał pokonać rewelacji ostatnich miesięcy, Francuza Salahdine'a Parnasse'a.
Z kolei na KSW 41 Artur Sowiński zmierzył się po raz drugi w karierze z Kleberem Koike Erbstem, ale w przeciwieństwie do ich pierwszej konfrontacji, tym razem musiał uznać wyższość Brazylijczyka i odklepał duszenie zza pleców w trzeciej rundzie. Wcześniej notował passę sześciu wygranych walk przedzielonych jedną porażką i pokonał między innymi Łukasza Chlewickiego, Vasa Bakocevicia, Fabiana Silvę i wspomnianego Klebera Erbsta.
Kamil Szymuszowski po passie dziewięciu walk i trzech lat bez porażki na KSW 41 w końcu został zatrzymany. Już w pierwszej rundzie starcia z Grzegorzem Szulakowskim reprezentant Shark Top Team musiał odklepać dźwignię na nogę.
"Szymek" dla KSW walczy od maja 2015 roku. 28-latek rozpoczął zwycięski marsz w okrągłej klatce od wygranej z byłym mistrzem wagi lekkiej Maciejem Jewtuszką. Później pokonał także pretendenta do pasa dywizji półśredniej Davida Zawadę i niebezpiecznego Mindaugasa Verzbickasa. W zeszłym roku zdecydował się na przejście do kategorii lekkiej. W debiucie w nowej wadze na KSW 38: Live in Studio po bardzo emocjonującym boju Szymuszowski wypunktował Gracjana Szadzińskiego.
W walce wieczoru KSW 46 po raz drugi zmierzą się Tomasz Narkun i Mamed Chalidow.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Akop Szostak wściekły na rywala po koszmarnym debiucie