Kolejne kłopoty Jasona Millera. Grożą mu 4 lata więzienia

Getty Images / UFC
Getty Images / UFC

W kolejne kłopoty z prawem popadł Jason Miller (23-10, 1 NC). "Mayhem" wtargnął do domu obcej kobiety, a następnie go zdemolował. Obecnie przebywa w więzieniu, gdzie oczekiwać będzie rozprawy sądowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Miller to niegdyś znakomity zawodnik MMA w wadze półśredniej. W swojej karierze walczył m.in. dla Dream, UFC czy Strikeforce, a na jego koncie widnieją wygrane nad Kazushim Sakurabą czy Robbie Lawlerem. To on również stoczył wyrównany pojedynek z Georgesem St-Pierrem w 2005 roku.

W ostatnich latach o Amerykaninie można jednak usłyszeć tylko i wyłącznie przez afery z jego udziałem. Rok temu otrzymał on już wyrok w zawieszeniu na 4 lata. W 2016 roku został bowiem zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających.

Po ostatnim incydencie, kiedy napadł kobietę w domu, Miller nie przyznał się do winy. Rozprawa w jego sprawie odbędzie się 31 października. Do tego czasu "Mayhem" pozostanie w areszcie.

Co ciekawe, w 2017 roku Jason Miller był przymierzany do walki w federacji PLMMA. Amerykanin wraz z Mattem Horwichem przebywał w Polsce i trenował w klubie Mirosława Oknińskiego.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: