Narkun obejrzał pierwszą walkę z Chalidowem. "Trwało to tak długo, bo był silny"

Tomasz Narkun (15-2) 1 grudnia w Gliwicach zmierzy się z Mamedem Chalidowem (34-5-2) w rewanżowej walce na KSW 46. Mistrz kategorii półciężkiej jeszcze raz przeanalizował swoje sensacyjne zwycięstwo w ich pierwszym pojedynku.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Mamed Chalidow i Tomasz Narkun (z lewej) Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mamed Chalidow i Tomasz Narkun (z lewej)
Narkun w rozmowie z Maciejem Turskim z Polsatu Sport wyznał, że 3 marca w Łodzi wypełnił plan taktyczny przygotowany na pojedynek z Mamedem Chalidowem. "Żyrafa" ostatecznie poddał legendę KSW w 3. rundzie duszeniem trójkątnym nogami.

- Widać, że tu się zaczyna moja dominacja nad Mamedem. Moje siły dopiero zaczęły wzrastać. Sędzia chciał już w pewnym momencie przerwać. Nie wiem skąd mu się wzięło mówienie, że go nie trafiałem - powiedział Tomasz Narkun, oglądając ostatnią odsłonę pojedynku wieczoru KSW 42.

"Żyrafa" to mistrz walki w parterze. 28-latek ze Stargardu Szczecińskiego aż 80. proc. swoich pojedynków zwyciężył przez poddanie. W Gliwicach szykuje dla Chalidowa podobny scenariusz jak w pierwszym starciu, ale zapewnia, że tym razem wygra szybciej. - Trwało to tak długo, bo był silny. Teraz, jak będzie lżejszy, to pójdzie szybciej - dodał.

Gala KSW 46 odbędzię się 1 grudnia w Arenie Gliwice. Transmisja z wydarzenia będzie transmitowana wyłącznie w systemie PPV.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #26: zobacz 10 najlepszych walk w historii KSW
Czy Tomasz Narkun po raz drugi podda Mameda Chalidowa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×