Kijańczuk bardzo wysoko postawił sobie poprzeczkę w 2018 roku. Na zawodowym ringu "Kijana" zadebiutował w lutym na gali w rodzinnym Chełmie, pokonując w zaledwie 12 sekund Ireneusza Strawę.
Z czasem 26-latek narzucił sobie ostre tempo walk i dołożył on 5 kolejnych zwycięstw do swojego rekordu - wszystkie przed czasem. Rafał Kijańczuk już w maju miał okazję zadebiutować w M-1 Global. Na gali w Chinach znokautował on Matta Clempnera. W kolejnym występie nie dał on szans Ibrahimowi Sagowowi.
Jego kolejny rywal - Giga Kukhalashvili będzie z pewnością najtrudniejszym przeciwnikiem dla Polaka. Gruzin o siedem lat dłużej walczy w MMA i podobnie jak Kijańczuk dysponuje nokautującym ciosem.
ZOBACZ WIDEO Wzruszający materiał o Gmitruku. Jego ostatnie miesiące w pracy przed śmiercią