KSW 46: Salahdine Parnasse bez problemów wypunktował Wrzoska

Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Salahdine Parnasse
Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki (KSW) / Na zdjęciu: Salahdine Parnasse

Po raz kolejny z kapitalnej strony w klatce KSW pokazał się zaledwie 20-letni Salahdine Parnasse (10-0-1). Francuz wypunktował na przestrzeni trzech rund byłego mistrza polskiej federacji, Marcina Wrzoska (14-3).

W tym artykule dowiesz się o:

Premierowa odsłona walki to popis umiejętności Salahdine Parnasse'a. 20-letni Francuz kapitalnie poruszał się w stójce, lepiej czuł dystans, aż w końcu pokusił się o sprowadzenie byłego mistrza KSW do parteru. Tam starał się pracować na poddaniem Marcina Wrzoska, ale zawodnikowi Shark Top Team Łódź udało się wyjść z opresji. W ostatnich sekundach to Parnasse jednak ponownie zaciągnął Polaka na matę i zdecydowanie wygrał tę rundę.

W 2. rundzie Parnasse atakował z jeszcze większym animuszem. Wrzosek był bezradny w stójce, a na dodatek zaliczył nokdaun po jednym z ciosów 20-latka. Potem zaczęły się kolejne kłopoty "Polskiego Zombie", bo w parterze jego rywal prezentował się równie dobrze. Po 10 minutach Polak wiedział, że do zwycięstwa potrzebuje nokautu albo poddania w ostatniej rundzie.

W niej 31-latek pochodzący z Bydgoszczy dał z siebie wszystko, ale nie był w stanie przechylić losów zwycięstwa. Podopieczny trenera Łukasza Zaborowskiego zdołał sprowadzić Parnasse'a do parteru, ale tam nie był w stanie zdobyć dosiadu i rywal łatwo wyszedł z opresji, doprowadzając do końcowego triumfu.

Ostatecznie jednogłośną decyzją sędziów Salahdine Parnasse pokonał Marcina Wrzoska. 20-latek jest niepokonany w zawodowej karierze i wygrał już trzy pojedynki w KSW.

ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik o nagiej sesji: To nie jest rozebranie się. To pokazanie sportowej duszy

Źródło artykułu: