30-latka wystąpiła ostatnio podczas UFC 231. 8 grudnia w Toronto nie dała żadnych szans "JJ" i po pięciu rundach mogła cieszyć się ze zdobycia tytułu czempionki najlepszej organizacji MMA na świecie.
Walentina Szewczenko w rozmowie z BJ Penn Radio odniosła się do starcia z Joanną Jędrzejczyk. Nie ukrywała swojego zadowolenia. - To był naprawdę dobry pojedynek. Zrobiłyśmy wszystko, co mogłyśmy. Pokazałyśmy wysoki poziom walki, technikę, ducha. Pokazałyśmy nie tylko zwykłą walkę. Pokazałyśmy prawdziwą sztukę walki - stwierdziła.
Kolejny pojedynek czterokrotna pogromczyni olsztynianki chciałaby stoczyć na początku przyszłego roku. - Teraz cieszę się z wolnego czasu. Z większą mocą i energią wejdę do nowego roku i będę robiła to, co będę chciała - dodała.
Kirgizka nie będzie wybredna, jeśli chodzi o kolejną przeciwniczkę. Zamierza przyjąć najbliższą propozycję od UFC. - Jestem gotowa na pojedynek z każdym. Chcę być mistrzynią jak najdłużej. Nie muszę czekać na to, kiedy ktoś zgodzi się na starcie ze mną. Chcę być aktywna, liczy się tylko walka. W roku 2019 po prostu będę się bić i prezentować najlepiej jak potrafię - zakończyła.
ZOBACZ WIDEO Omielańczuk z wygraną na DSF 18: "Oceniam się negatywnie za pierwszą rundę"