Starcie Narkuna z De Friesem będzie walką wieczoru gali w Łodzi. Pojedynek ten poprzedzi konfrontacja Mariusza Pudzianowskiego z Szymonem Kołeckim. W łódzkiej Atlas Arenie do klatki wyjdą także m.in. Karolina Owczarz czy Borys Mańkowski.
Bukmacherzy mają zdecydowanego faworyta w głównym starciu KSW 47. Kurs na zwycięstwo Tomasza Narkuna oscyluje w granicach 1,5, a w przypadku Anglika sięga 2,4. Oznacza to, że w przypadku postawienia symbolicznej złotówki na wygraną Polaka, zysk w przypadku jego wygranej (po odjęciu podatku) wyniesie zaledwie 0,32 zł.
29-latek ze Stargardu jest niepokonany od siedmiu walk. Narkun to mistrz kategorii półciężkiej w KSW, który trzy razy udanie bronił tytułu. Zawodnik Berserker's Team Szczecin w 2018 roku dwukrotnie pokonał Mameda Chalidowa.
Z kolei Philip De Fries to weteran UFC, który rok temu podpisał kontrakt z polską federacją. Już w pierwszej walce znokautował on Michała Andryszaka i sięgnął po tytuł w kategorii ciężkiej. W jego pierwszej obronie okazał się również lepszy od Karola Bedorfa.
ZOBACZ WIDEO: Artur Ostaszewski o rywalce Karoliny Owczarz: Skok na głęboką wodę