Synowie nakłaniają Chalidowa do powrotu. "Chcą nadal, żebym walczył"
Legenda KSW, Mamed Chalidow (34-6-2) w grudniu zakończył sportową karierę, jednak nadal trenuje w olsztyńskim klubie Berkut Arrachion. Jego synowie liczą, że ojciec powróci jeszcze do walk, jednak on ma inne zdanie na ten temat.
Gwiazda polskiego MMA nie boi się otwarcie rozmawiać na temat swoich problemów psychicznych. Te dopadły go po operacji kręgosłupa, którą przeszedł w styczniu 2015 roku. - Muszę całkowicie dać sobie na luz i wyjść z tego w stu procentach. Mam już swoje lata, niedługo 39. Jeszcze trochę to potrwa, zanim całkowicie dojdę do siebie - nawet kilka lat. Jest taka decyzja i na razie jej nie zmienię - powiedział Mamed Chalidow w rozmowie z Joanna Racewicz z Polsatu Sport.
Jednocześnie zawodnik pochodzący z Czeczenii planuje rozpocząć nowy etap w swoim życiu. - Chcę zacząć kolejny etap życia. Jest nim zakończenie kariery i odcięcie się od sportu. Mimo wszystko codziennie trenuje, jestem w świetnej formie, ale nie myślę o powrocie do walk - dodał.
Co ciekawe, synowie Chalidowa chcą, aby ich ojciec jeszcze powrócił do klatki KSW. - Chcą nadal, żebym walczył. Przeżywają to na swój sposób, jednak rozumieją to. Wydawało mi się, że są zbyt młodzi, żeby mnie zrozumieć, ale udało mi się im to wytłumaczyć. Będę z nimi spędzał więcej czasu - dodał.
Mamed Chalidow w zawodowej karierze stoczył 42 pojedynki, z których zwyciężył 34. Od 2007 roku był związany z federacją KSW i dwukrotnie odmówił podpisania kontraktu z UFC. W międzyczasie walczył on również w Stanach Zjednoczonych, Japonii czy Wielkiej Brytanii.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): widowiskowy nokaut "latającym kolanem"