Pochodzący ze Szczecina Kamil Gniadek czterokrotnie walczył pod szyldem federacji i czterokrotnie zwyciężał. "The Undertaker" zaczynał od grapplingu i ju-jitsu, ale szybko zdecydował się na MMA - pierwszą zawodową walkę stoczył mając zaledwie 17 lat.
Doświadczenie w nowej dyscyplinie zbierał tocząc zacięte boje m.in. z przyszłymi zawodnikami UFC - Artemem Lobovem i Łukaszem Sajewskim. Podczas gali FEN 22 w Poznaniu pokonał już w 1. rundzie przez TKO Jacka Jędraszczyka, za co zgarnął zresztą nokaut za najlepsze tego typu skończenie podczas wielkopolskiej edycji.
Zobacz także: Szybki nokaut Juniora dos Santosa
W superlatywach o Gniadku wypowiadają się m.in. Łukasz Jurkowski czy Piotr Strus. Według nich w przyszłości powinien on trafić do UFC.
Oto dzień z życia pretendenta do pasa wagi półśredniej FEN:
Zobacz także: Tomasz Narkun szczerze o swojej karierze