O pojedynku na Twitterze jako pierwszy poinformował Ariel Helwani z ESPN. "Boa Dusiciel" będzie prawdopodobnie trudniejszym rywalem dla Holendra niż Wołkow, zwłaszcza, kiedy weźmie się pod uwagę procent jego pojedynków zakończonych przez poddanie.
Aleksiej Oleinik w UFC walczy od 2014 roku. 41-latek pokonał w amerykańskiej organizacji sześciu rywali i tylko dwa razy musiał uznać wyższość przeciwników. Co ciekawe, jednym z nich był Daniel Omielańczuk, który niespodziewanie zastopował Rosjanina na gali w Sioux Falls w lipcu 2016 roku.
Zobacz także: Justyna Haba zawalczy na Rizin 14
Zawodnik słynący ze świetnych umiejętności parterowych był gwiazdą ostatniej gali UFC w ojczyźnie. 15 września ubiegłego roku na Stadionie Olimpijski w Moskwie pokonał on legendarnego Marka Hunta. Aktualnie Oleinik plasuje się na 9. miejscu w rankingu kategorii ciężkiej.
Z kolei Alistair Overeem do Sankt Petersburga przybędzie naładowany pozytywną energią po wygranej z Siergiej Pawlowiczem. Były mistrz Strikeforce 20 kwietnia stoczy już 63. pojedynek w zawodowej karierze MMA.
Zobacz także: Oświeciński chce głośnego rewanżu w KSW
W pozostałych pojedynkach UFC w Sankt Petersburgu do oktagonu wyjdzie aż trójka Polaków - Krzysztof Jotko, Michał Oleksiejczuk i Marcin Tybura. Transmisję z gali przeprowadzi Polsat Sport.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kibice wymusili zwolnienie trenera Arki? "Siła nacisku ma znaczenie"