Tym samym wygrana Harrisa z Andriejem Arłowskim została anulowana, a pojedynek uznany za nieodbyty. 35-latkowi groziło nawet dwuletnie zawieszenie, ale Amerykańska Agencja Antydopingowa złagodziła karę z uwagi na fakt, że zawodnik sam dostarczył jej zanieczyszczony suplement (LGD-4033). Dodatkowo fighter z Homewood będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 4 tysięcy dolarów.
Co ciekawe, "The Big Ticket" ma już zaplanowany kolejny pojedynek w UFC. 4 maja jego rywalem na gali w Ottawie będzie Siergiej Spivak z Mołdawii.
Zobacz także: Zapowiedź walki wieczoru KSW 48
Walt Harris do tej pory stoczył 11 walk dla światowego giganta MMA. Reprezentant American Top Team to jeden z najbardziej efektownie walczących zawodników w kategorii ciężkiej, gdyż wszystkie wygrane odniósł przed czasem.
[b]Zobacz także: Norman Parke powróci na KSW 49
ZOBACZ WIDEO Prezes FEN: Trzeba było sięgnąć głębiej do kieszeni
[/b]