Justyna Haba dostała propozycję od KSW. Miała zmierzyć się z Karoliną Owczarz

Instagram / Justyna Haba  / Na zdjęciu: Justyna Haba
Instagram / Justyna Haba / Na zdjęciu: Justyna Haba

Justyna Haba (1-1) mogła zasilić dywizję kobiet w KSW. Zawodniczka z Rzeszowa, mająca za sobą dwa pojedynki dla cenionej federacji Rizin, miała zmierzyć się z Karoliną Owczarz (2-0). Łodzianka miała jednak odmówić.

W tym artykule dowiesz się o:

Haba to objawienie końcówki 2018 roku w polskim MMA. Rzeszowianka niespodziewanie otrzymała w grudniu propozycję walki od japońskiej federacji i pokonała na gali w Saitamie bardziej doświadczoną Shinju Nozawę Acuilar.

W drugim występie dla Rizin, 21 kwietnia, Polka dobrze zaprezentowała się na tle miejscowej gwiazdy, Kany Watanabe (7-0), ale przegrała po jednogłośnej decyzji sędziów. W rozmowie z "nowiny24.pl" Haba podała przyczyny porażki.

Zobacz także: Roman Szymański po porażce na KSW 48

- Tak naprawdę przed walką przerobiłam sporo stójki i tu, myślę, że było OK. Natomiast jeśli chodzi o parter, to nie przerobiłam zbyt wiele, nie dogadaliśmy się z trenerem, który przygotowywał mnie wcześniej. Było już za późno na zmianę trenera i do pojedynku podeszłam ze świadomością, że nie przygotowałam się w tej dziedzinie odpowiednio - powiedziała.

Co ciekawe, federacja KSW była zainteresowana zakontraktowaniem Justyny Haby  na pojedynek z Karoliną Owczarz. - Dostałam taką propozycję chyba na dwa tygodnie przed walką i faktycznie, Karolina nie zgodziła się. To jak na razie była jedyna propozycja z polskich federacji - dodała Haba.

Zobacz także: Ireneusz Szydłowski nie składa broni w MMA

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): Marian Ziółkowski po KSW 48. "Chcę walki o pas z Gamrotem!"

Komentarze (0)