UFC 237: pół roku zawieszenia dla Rose Namajunas i Andersona Silvy

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Anderson Silva
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Anderson Silva

Rose Namajunas po zainkasowaniu potężnego nokautu od Jessiki Andrade czeka nawet pół roku przerwy od walk w MMA. Była mistrzyni musi przejść specjalistyczne badania, podobnie jak Anderson Silva, który na UFC 237 doznał kontuzji nogi.

W tym artykule dowiesz się o:

Walka wieczoru w pierwszej rundzie układała się po myśli Amerykanki, ale w kolejnej odsłonie pojedynku do głosu doszła Jessica Andrade, która potężnie rzuciła mistrzynią o matę i znokautowała ją. U Rose Namajunas podejrzewany jest uraz kręgosłupa, stąd "Thug" musi przejść specjalistyczne badania. Wstępnie została ona zawieszona na 180 dni.

O niefortunnej kontuzji w starciu z Jaredem Cannonierem może mówić Anderson Silva. Legenda UFC również otrzymała zalecenie pauzy przez 180 dni. Brazylijczyk będzie mógł powrócić szybciej do oktagonu, jeśli badania rezonansem magnetycznym wykluczą zerwanie wiązadeł.

Zobacz także: Donald Cerrone poznał kolejnego rywala

Z kolei brutalnie znokautowany Antonio Rogerio Nogueira musi odpocząć do MMA przez 60 najbliższych dni. Podobny los spotkał Sergio Moraesa, który poczuł moc pięści Warrleya Alvesa.

Zobacz także: VanZant wzięła udział w sesji dla znanego magazynu

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): Filip Pejić pewny siebie po KSW 48. "Znokautuję każdego kolejnego rywala!"

Komentarze (0)