KSW 49. "Żaden z nas nie odpuszczał". Scott Askham o wojnie z Materlą

Scott Askham jest bardzo zadowolony z krwawego przebiegu walki z Michałem Materlą. Anglik cieszy się, że wraz z Polakiem dał kibicom pojedynek, którego oczekiwali. - Jestem szczęśliwy, że fani zobaczyli teraz więcej moich akcji - wyznał.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Scott Askham Newspix / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS / Na zdjęciu: Scott Askham
Askham w KSW wygrał już trzy pojedynki z rzędu, w tym dwa z Materlą. Wszystkie z nich zakończył przez nokaut, a od 18 maja jest mistrzem kategorii średniej polskiej federacji. 31-latek wie, że zwycięstwo w Ergo Arenie było jednym z najważniejszych w jego karierze.

Weteran UFC na Facebooku podzielił się z fanami swoimi spostrzeżeniami po występie na KSW 49. "Brutalne! Kolano wylądowało! Popatrzcie na krew na moim kolanie, zobaczcie na ten obraz w tle! Czuję się jakby wciąż leciał. To była ciężka walka, prawdziwa wojna o pas. Żaden z nas nie odpuszczał. Mam nadzieję, że wszystko z Michałem Materlą jet ok. Jestem szczęśliwy, że fani zobaczyli teraz więcej moich akcji, które zaprezentowałem! - napisał Scott Askham.

Tuż po wygranej z Materlą Anglik wyraził chęć konfrontacji z Mamedem Chalidowem. Legenda KSW przebywa jednak na sportowej emeryturze od grudnia ubiegłego roku.

Zobacz także: Adrian Zieliński poznał rywala na FEN 25

ZOBACZ WIDEO KSW 49. Askham chce hitowej walki! "Moim marzeniem jest walka z Mamedem Chalidowem!"
Czy chciałbyś zobaczyć pojedynek Askhama z Chalidowem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×