Podczas pierwszej imprezy spod szyldu FFF bić się będą osoby dotychczas niezwiązane z MMA. W karcie wstępnej organizatorzy zestawili jednak Pawła Jasionowicza z Jakubem Ciążyńskim i Patryka Kimułę z Jakubem Kiesiakiem, co miało być sportowym wstępem do cyrkowej gali.
13 milionów widzów nielegalnie obejrzało walkę Joshuy z Ruizem Jr
W pierwszym pojedynku konfrontacja skończyła się przez uderzenia. W stójce przeważał Ciążyński, ale Jasionowicz obalił i w parterze porozbijał swojego konkurenta łokciami. "Było hardkorowo" - powiedział komentator gali, Robert Burneika.
Trochę spokojniej było już w przypadku spotkania 25-latka z 18-latkiem. Tam to sędziowie musieli wyłonić zwycięzcę. Ostatecznie uznali, że na dystansie trzech rund po trzy minuty lepszy był Kiesiak.
Tyson Fury nowym liderem wagi ciężkiej magazynu "The Ring"
W walce wieczoru gali Free Fight Federation Paweł Trybała w kwadratowej klatce wyjaśni swój "konflikt" z Marcinem Najmanem.
ZOBACZ WIDEO KSW 49. Akop Szostak załamany po porażce. "Nie wiem co dalej z moją karierą"