Zawodnik z Chicago o swojej kontuzji poinformował na Instagramie. "Doznałem trzech złamań w szczęce podczas walki. Przebywam w szpitalu i wczoraj miałem operację. Zainstalowali mi tytanowe płytki" - poinformował Ricardo Lamas.
37-latek walczy dla UFC od 2011 roku. W swoim dorobku ma zwycięstwa nad m.in. Diego Sanchezem czy Jasonem Knightem. "The Bully" po porażce z Katttarem może jednak już nie powrócić do oktagonu, choć na tę chwilę nie zamierza on ogłaszać sportowej emerytury.
Zobacz także: Wyraźny spadek Kowalkiewicz w rankingu
Lamas przy okazji podziękował fanom za wsparcie. "Przepraszam moje ukochane Chicago, że cię zawiodłem. Chciałem podziękować wszystkim za doping podczas wyjścia do oktagonu, nigdy tego nie zapomnę" - dodał.
W walce wieczoru UFC 238 Henry Cejudo pokonał przed czasem Marlona Moraesa i zdobył pas kategorii koguciej, zostając podwójnym mistrzem organizacji.
ZOBACZ WIDEO ACA 96: Piotr Strus pokonał Svetlozara Savova. "Miałem dwie porażki z rzędu, ja po prostu musiałem to wygrać"