Do przestępstw z udziałem gwiazdy sportów walki doszło w październiku ubiegłego roku. Jason Miller wtargnął do domu obcej kobiety, a następnie go zdemolował. Miał zniszczyć stół, wyważyć drzwi domowe i garażowe.
Ostatecznie amerykański sąd zdecydował, że 38-latek ukarany zostanie rokiem pozbawienia wolności za wandalizm i niezastosowanie się do zakazu zbliżania.
Kalifornijczyk był niegdyś znakomitym zawodnik MMA wagi półśredniej. W swojej karierze walczył m.in. dla Dream, UFC czy Strikeforce. Na jego koncie widnieją wygrane nad Kazushim Sakurabą czy Robbie'em Lawlerem. Stoczył też wyrównany pojedynek z Georges'em St-Pierre'em w 2005 roku.
W ostatnich latach o Amerykaninie można usłyszeć jednak tylko przez afery z jego udziałem. W 2017 otrzymał już wyrok w zawieszeniu na cztery lata, bo w 2016 został zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających.
Co ciekawe, w 2017 roku Jason Miller był przymierzany do walki w PLMMA. Amerykanin wraz z Mattem Horwichem przebywał w Polsce i trenował w klubie Mirosława Oknińskiego.
Zobacz także:
>> 8 sekund i koniec. Tak nokautuje wschodząca gwiazda UFC, Leon Edwards (wideo)
>> Karolina Wójcik kontra Ewelina Woźniak o mistrzowski pas Contenders
ZOBACZ WIDEO: Boks. Szpilka - Chisora. "Szpila" w nowym wydaniu na konferencji. "Emocje są. Obaj czujemy respekt"