MMA. Chwila szczerości Joanny Jędrzejczyk. "Nie miałam depresji, ale przechodziłam ciężkie momenty"

Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk w oktagonie
Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk w oktagonie

Joanna Jędrzejczyk zrobiła sobie długą przerwę od MMA. Niebawem wraca do klatki po niespełna roku. Przyznaje, że odpoczynek bardzo dobrze jej zrobił. - Ludzie muszą wiedzieć, że nie jesteśmy maszynami - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Joanna Jędrzejczyk ostatnią walkę stoczyła na początku grudnia ubiegłego roku. Przegrała z Walentiną Szewczenko i była to jej trzecia porażka w czterech walkach. W końcu Polka doszła do wniosku, że potrzebuje przerwy i w ostatnich miesiącach pojawiała się na galach UFC tylko w roli gościa.

MMA. Michael Bisping wróży Joannie Jędrzejczyk odzyskanie pasa >>

32-latka w rozmowie z TVP Sport przyznała, że wpływ na jej formę miały m.in. problemy w życiu osobistym. "JJ" nie chce ujawniać szczegółów. Zapewnia jednak, że sprawy nie posunęły się tak daleko, jak u Mameda Chalidowa, który wpadł w depresję.

- Teraz ten czas (8-miesięczną przerwę) wykorzystałam dla siebie - jako kobieta - ponieważ przechodziłam ciężkie momenty, o czym wielu ludzi nie wie. Nie miałam żadnej depresji, po prostu miałam prywatne problemy, które rzutują na tak indywidualny sport, jak MMA. Ludzie muszą wiedzieć, że nie jesteśmy maszynami - poza oktagonem mamy swoje zainteresowania, normalne życie i pewne rzeczy nas nie omijają - komentuje wojowniczka.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli

Możliwe, że w najbliższej walce zobaczymy Jędrzejczyk w najlepszej formie. Przyznaje, że odpoczynek sprawił, że wróciła radość z przygotowań do następnej gali.

- Jestem wojowniczką nie tylko w sporcie i każdego dnia walczę o lepszy dzień. Przede wszystkim chcę być szczęśliwym człowiekiem, który ma swoją rodzinę, pasje, biznesy i chęci dalszego rozwoju. Te przygotowania są inne - utwierdziłam się w przekonaniu, że ta przerwa była mi potrzebna. Czuję taki podsycony ogień, trenuję teraz bardzo dużo, bo 11 jednostek treningowych tygodniowo. Nie mogę się doczekać powrotu do Stanów. Teraz w Polsce trenuję na 50 procent - zdradza.

Spotkanie na linii Anna Lewandowska - Joanna Jędrzejczyk. "Dla mnie to IKONA" >>

"JJ" wraca na gali UFC Fight Night 161 w Tampie, która odbędzie się 12 października. Jej rywalką będzie Michelle Waterson, z którą poza klatką łączą ją dobre relacje.

Komentarze (1)
avatar
--iki--
5.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
andrade byla dla niej wymarzona ale ta chinka to druga namajunas bardzo szybka w zwarciu kreatywna i grozna