MMA. Conor McGregor ma problemy z prawem. Został skazany za napaść

Getty Images / Mary Altaffer-Pool / Na zdjęciu: Conor McGregor
Getty Images / Mary Altaffer-Pool / Na zdjęciu: Conor McGregor

Conor McGregor przyznał się do winy za napaść, do jakiej doszło w kwietniu w jednym z pubów w Dublinie. 31-letni wojownik MMA został ukarany grzywną w wysokości 1 000 euro.

W tym artykule dowiesz się o:

W kwietniu Conor McGregor zaatakował jednego z gości pubu Marble Arch w Dublinie. Wojownik MMA uderzył w głowę Desmonda Keogha. Wszystko zostało nagrane przez monitoring lokalu. Irlandczyk musiał odpowiedzieć przed sądem za napaść na mężczyznę. Ten co prawda nie chciał składać zeznań i przyjął przeprosiny, ale mimo to sąd wydał wyrok.

Jak podał BBC, McGregor został ukarany grzywną w wysokości 1 000 euro. Irlandczyk przyznał się do stawianych mu zarzutów. - Nie ma znaczenia, co się tam wydarzyło. To była pomyłka. Ten człowiek zasługiwał na to, by spędzać czas w pubie i nie kończąc tak, jak się zdarzyło - mówił w sierpniu w rozmowie z ESPN. Wtedy ujawniono zapis monitoringu.

To nie jedyne problemy z prawem wojownika UFC. W październiku miał dopuścić się napaści seksualnej na 20-latkę. W grudniu ubiegłego roku media donosiły o podobnym incydencie z udziałem Irlandczyka. Wówczas nie został oskarżony o popełnienie przestępstwa, choć w trakcie dochodzenie został aresztowany.

McGregor w marcu poinformował o zakończeniu kariery, ale w swoim postanowieniu nie wytrwał długo. Irlandczyk do oktagonu chce wrócić w styczniu 2020 roku. Ostatnią walkę stoczył rok temu, gdy przegrał z Chabibem Nurmagomiedowem.

Zobacz także:
MMA. UFC 244. Wyniki ważenia. Nate Diaz cięższy od Jorgego Masvidala
MMA. FFF 2. Piotr Świerczewski mówi o debiucie: Cały czas jestem w szoku

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Mamed Chalidow opowiedział o zatrzymaniu, poruszające słowa gwiazdy KSW

Komentarze (1)
avatar
Endorfinka
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1000 euro za napasc....czyli przy jego kasie moze ludzi napadać codziennie i nic mu nie grozi...