- Nie czuję żadnej presji. Nie biorę porażki pod uwagę. Gdyby się tak jednak stało, że przegrywam i UFC kończy ze mną współpracę, to nie będę walczyła dla innych organizacji - powiedziała Karolina Kowalkiewicz w rozmowie z Polsatem Sport.
Była mistrzyni KSW miała znakomity początek w UFC. Łodzianka wygrała trzy pierwsze walki i otrzymała szansę starcia o pas kategorii słomkowej, ale przegrała z Joanną Jędrzejczyk. W trzech ostatnich pojedynkach podopieczna trenera Łukasza Zaborowskiego musiała także przełknąć gorycz porażki i obecnie jej dalsza kariera w UFC jest uzależniona od walki z Xiaonan Yan.
Zobacz także: Adam Kownacki kontra Luis Ortiz na liście życzeń ESPN
Chinka legitymuje się świetnym rekordem 11 zwycięstw i tylko 1 porażki. - Jest bardzo mocna, silna, solidna. Dosyć dawno temu debiutowała, ale walczy rzadko i wygrywa. Bardziej lubi walczyć w stójce, ma taką agresywną stójkę - stwierdziła Kowalkiewicz.
Zobacz także: Nokaut Jana Błachowicza w podsumowaniu UFC (wideo)
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce": najlepsze akcje KSW 52, zobacz je w zwolnionym tempie