MMA. UFC 248. Joanna Jędrzejczyk: Chcę sprawić, by błagała mnie, abym przestała
Joanna Jędrzejczyk nie jest uznawana za faworytkę w pojedynku z Weili Zhang na UFC 248. Polka ma jednak plan, jak pokonać Chinkę i odebrać jej tytuł mistrzowski w wadze słomkowej.
Polka przyznała, że motywuje ją fakt, iż Zhang nastawia się na jej znokautowanie. Jej zdaniem: - Potrzebuję przemocy sportowej, potrzebuję tej agresji. Jessica Andrade mówiła tak samo, że mnie znokautuje. Te dziewczyny wyglądają na niskie i muskularne, wyglądają na potężne, a ona ma moc. Ja wiem jednak, jak jej uniknąć.
Zawodniczka American Top Team została zapytana także o proces zbijania wagi. - Dziś wieczorem po prostu się pocę, wciąż piję dwa galony wody, jem trzy posiłki dziennie, dwie przekąski i to jest niesamowite. Naprawdę nie muszę chodzić do sauny. Ścinanie wagi nie będzie miało wpływu na moje ciało, mój umysł - wyznała.
Starcie Jędrzejczyk z Zhang poprzedzi główną walkę UFC 248 w Las Vegas. Dla olsztynianki będzie to już 10 walka mistrzowska w szeregach amerykańskiej organizacji. Polka dzierżyła pas w kategorii słomkowej od marca 2015 do listopada 2017 roku.
Czytaj także:
Jan Błachowicz nawołuje do walki o pas
KSW 53. Mariusz Pudzianowski faworytem bukmacherów