[tag=33718]
Karolina Kowalkiewicz[/tag] okupiła swój występ na gali UFC w Auckland fatalną kontuzją oka. Przegrany pojedynek z Chinką Yan Xiaonan zakończyła z pękniętym oczodołem i skrzywioną przegrodą nosową. Polska zawodniczka nie mogła ruszać prawą gałką oczną.
W czwartek w centrum medycznym MML w Warszawie Kowalkiewicz przeszła operację. Trwała ona około pięciu godzin. Jak informuje portal sport.se.pl, o zdrowie łodzianki walczyli wybitni specjaliści chirurgii twarzowo-szczękowej - dr Dominik Tomasik, dr Paweł Rogóż i dr Michał Michalik.
- Zabieg wymagał skoordynowanej pracy w zespole. To ważne, by przy tego typu operacji każdy wiedział, co ma robić, bo timing jest niezwykle istotny. To nam się udało, a operacja przebiegła zgodnie z naszym planem - tłumaczy "Super Expressowi" doktor Michalik.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): niesamowite akcje na One Championship w Singapurze
Lekarze zrekonstruowali oczodół Kowalkiewicz i uwolnili tkanki, co pozwoliło na odzyskanie pełnej ruchomości gałki ocznej. Medycy są zadowoleni z wykonanej pracy i informują, że najgorsze mają już za sobą.
Łodzianka świetnie zniosła zabieg. - Bardzo dobrze zasnęła i bardzo dobrze się wybudziła. Czuje się dobrze. Po wybudzeniu domagała się… swoich ulubionych słonych serków - poinformował dr Michalik.
Kowalkiewicz zostanie w klinice do soboty. Przez ten czas jej stan zdrowia będzie obserwowany. W piątek czeka ją konsultacja okulistyczna.
Czytaj także:
- MMA. FEN 28. "Kibice będą mieli ostrą bitkę. Zapowiedź walki Wójcik - Kijańczuk
- MMA. KSW 53. Daniel Torres przywita w federacji utalentowanego Słowaka