Starcie Esparzy z Waterson było jedyną walką kobiet na UFC 249. Obydwie zawodniczki w przeszłości mierzyły się z Joanną Jędrzejczyk i musiały uznać wyższość Polki.
Od pierwszych sekund Carla Esparza starała się sprowadzić pojedynek do parteru, co udało jej się pod koniec 1. rundy. W kolejnych minutach próby obaleń były jednak skutecznie bronione przez Michelle Waterson, który wyprowadzała coraz więcej celnych kopnięć i dobrze radziła sobie w klinczu.
Wydawało się, że 3. runda zadecyduje o tym, która z zawodniczek wygra pojedynek. W niej żadna z nich nie zaznaczyła jednak swojej przewagi i o zwyciężczyni zadecydowali sędziowie punktowi.
Pierwszy z arbitrów dał zwycięstwo Waterson (30-27), ale drugi i trzeci przyznali wygraną Esparzie (30-27, 29-28) i to ręka byłej mistrzyni wagi słomkowej powędrowała do góry.
Dla "Cookie Monster" była to trzecia wygrana z rzędu w UFC. 32-latka wykonała poważny krok w kierunku starcia o tytuł, który jest w posiadaniu Weili Zhang.
Get the cookies ready! @CarlaEsparza1 gets the split decision to make it three straight! #UFC249 pic.twitter.com/Hcu27it2rR
— UFC (@ufc) May 10, 2020
Zobacz także:
-> MMA. UFC 249: Justin Gaethje zapowiada nokaut w walce wieczoru: Pozbawię go przytomności
-> MMA. UFC 249. Gilbert Burns chętny zawalczyć za Ronaldo Souzę, u którego wykryto koronawirusa
[b]ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Kibice chcą walki Narkun - Askham! Polak odpowiada: Jestem zmotywowany, aby dać mu wpier...
[/b]