MMA. UFC 249. Tony Ferguson - Justin Gaethje. Krwawa masakra w walce wieczoru zakończona sensacją

Getty Images / Jennifer Stewart / Na zdjęciu: Justin Gaethje
Getty Images / Jennifer Stewart / Na zdjęciu: Justin Gaethje

Justin Gaethje został tymczasowym mistrzem wagi lekkiej UFC. "The Hightlight" po niezwykle krwawym pojedynku zastopował w 5. rundzie Tony'ego Fergusona. Ten pojedynek przejdzie do historii MMA.

W tym artykule dowiesz się o:

1. runda. Skazywany na porażkę Justin Gaethje celnie trafiał. Co prawda presję wywierał Ferguson, ale w bokserskich wymianach to 31-latek z Arizony był zdecydowanie skuteczniejszy. "El Cucuy" dużo kopał, ale też sporo przyjmował. Komentatorzy gali nie mogli wyjść z podziwu co do wytrzymałości szczęki Tony'ego Fergusona. Pod koniec premierowej odsłony walki Gaethje przypadkowo włożył palec w oko rywalowi.

Wyraźnie rozjuszony Ferguson agresywnie rozpoczął 2. rundę. Tym razem poza przyjmowaniem ciosów, kilka raz sam celnie trafił przeciwnika, dokładając do tego sporo niskich i wysokich kopnięć. W ostatnich sekundach 36-latek ustrzelił Gaethje ciosem podbródkowym, ale nie zdołał zakończyć walki z uwagi na gong oznajmiający koniec rundy.

Na półmetku pojedynku, zakontraktowanego na pięć rund, bohaterowie walki wieczoru UFC 249 mocno krwawili. Coraz więcej rozcięć pojawiało się na twarzy Fergusona, który często bez obrony przyjmował cios za ciosem od rywala. Wytrzymałość "El Cucuy'a" budziła podziw.

W 4. rundzie Justin Gaethje ponownie mocno trafił. Jego przeciwnik "pływał' na nogach, ale zdołał przetrwać kryzys. O dziwo presję w oktagonie nadal wywierał niepokonany od 12. pojedynków Ferguson.

W ostatniej rundzie coraz pewniejszy siebie Gaethje był bliski dokończenia dzieła. Ciężko powiedzieć, jak Tony'emu Fergusonowi udało ustać się "bomby", jakie spadały na jego twarz. Z każdą sekundą "The Highlight" przybliżał się do wygranej. Twarz rywala krwawiła coraz bardziej, aż w końcu sędzia Herb Dean zdecydował się przerwać pojedynek. Justin Gaethje został tymczasowym mistrzem wagi lekkiej!

Świeżo upieczony czempion w kolejnej walce powinien zmierzyć się z posiadaczem regularnego pasa w kategorii lekkiej, Chabibem Nurmagomiedowem.

Zobacz także:
-> MMA. UFC 249: Justin Gaethje zapowiada nokaut w walce wieczoru: Pozbawię go przytomności
-> MMA. UFC 249. Gilbert Burns chętny zawalczyć za Ronaldo Souzę, u którego wykryto koronawirusa

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Kibice chcą walki Narkun - Askham! Polak odpowiada: Jestem zmotywowany, aby dać mu wpier...

Komentarze (5)
avatar
kobra1956
10.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najgorsi są ci co komentują.Stronniczy są a później jak ich faworyt dostaje w tyłek chwalą wygranego.Żenada .Poziom komentatorów jak zwykle ZERO.Zmuszony jestem oglądać sporty walki z wyłączony Czytaj całość
avatar
Cobi Brajan
10.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najman by ich rozpykał