Pojedynek rozpoczął od szybkiego poruszania się na nogach Dominick Cruz, co stało się już rozpoznawalną częścią jego walk. Henry Cejudo po kilkudziesięciu sekundach zaczął odpowiadać niskimi kopnięciami. "Dominator" co chwilę skracał dystans, jednak za każdym razem starał się na to odpowiadać jego rywal. Pierwsza runda była niezwykle wyrównana, gdyż obaj prezentowali świetne umiejętności stójkowe.
Z upływem kolejnych sekund w rundzie drugiej obaj zawodnicy atakowali coraz odważniej. Cruz kombinacjami docierał do twarzy Cejudo, który był wyraźnie zaskoczony dyspozycją "Dominatora". Były zapaśnik starał się za wszelką cenę sprowadzić walkę do parteru, jednak Cruz za każdym razem bronił próby obaleń.
Pod koniec drugiej rundy doszło do przypadkowego zderzenia głowami, po którym twarz Cejudo zalała się krwią. Lekarz sprawdził rozcięcie mistrza, jednak już po kilku sekundach obaj wrócili do starcia.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Tomasz Narkun rozmawia z KSW o powrocie do klatki! "Jestem przymierzany do pierwszej gali"
Po kontynuowaniu pojedynku doszło do wymiany pomiędzy zawodnikami. Cejudo zaatakował kolanem, po którym Cruz osunął się na deski. W parterze mistrz zadał kilka kolejnych ciosów, co zdecydował się przerwać sędzia.
Dla Cejudo było to szóste zwycięstwo z rzędu. W poprzednich starciach pokonywał on Marlona Moraesa, TJ Dillashawa, Demetriousa Johnsona, Sergio Pettisa i Wilsona Reisa.
Cruz zanotował nieudany powrót po blisko czterech latach przerwy. "Dominator" w poprzedniej walce, która miała miejsce 30 grudnia 2016 roku, przegrał decyzją sędziów z Cody Garbrandtem.
Zobacz również:
Greg Hardy - Yorgan De Castro. Pełen dystans na korzyść faworyta
Jeremy Stephens - Calvin Kattar. Fenomenalny nokaut w drugiej rundzie!