Rębecki od pierwszych sekund narzucił swoje warunki w starciu z Brazylijczykiem. Mistrz Fight Exclusive Night spychał rywala pod siatkę, trafiał na korpus, dużo kopał i co rusz udanie bronił chaotycznych prób sprowadzeń przeciwnika.
W połowie 1. rundy piekielny podbródkowy zwalił z nóg Silvę. Polak bił z góry, zaszedł za plecy i kanonadą ciosów zasypał doświadczonego przeciwnika. Sędzia Piotr Michalak kilka razy upominał "Jacarezinho", aby ten się bronił, ale widząc brak reakcji z jego strony zdecydował się przerwać pojedynek.
Mateusz Rębecki po raz czwarty obronił pas mistrzowski FEN w wadze lekkiej. Dla reprezentanta Berserker's Team Szczecin była to dziewiąta wygrana z rzędu w karierze. "Chińczyk" niedługo może zasilić szeregu organizacji UFC.
Zobacz także:
Tomasz Oświeciński chce dalej walczyć. "Pod okiem mistrza musi się udać"
Mike Tyson odrzucił ofertę 18 milionów dolarów za walkę na gołe pięści
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Pojedynek braci Pudzianowskich jest możliwy? Krystian Pudzianowski zabrał głos