MMA. Nie żyje Abdulmanap Nurmagomiedow. Ojciec mistrza UFC był zakażony koronawirusem

MMA. Joanna Jędrzejczyk i KSW nominowani do prestiżowych nagród

Nurmagomiedow w kwietniu został zakażony COVID-19, ale początkowo nie zdiagnozowano o niego wirusa i leczono go na zapalenie płuc. Gdy jego stan pogorszył się podjęto decyzję, aby przetransportować go do szpitala wojskowego w Moskwie. Tam doznał zawału serca, a następnie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

Niestety pomimo długiej walki lekarzom nie udało się uratować 57-latka.

- Udało im się wyleczyć jego serce, ale nie mózg, więc nie wyszedł ze śpiączki. Sytuacja była zbyt poważna, było już za późno. Lekarze zrobili wszystko, co mogli - powiedział przyjaciel rodziny Ramazan Rabadanow, cytowany przez "rt.com".

Informacja o śmierci ojca mistrza UFC jest tym bardziej zaskakująca, że jeszcze pod koniec czerwca Chabib Nurmagomiedow poinformował, że stan zdrowia jego taty polepszył się.

- Przychodzę do szpitala. Rozpoznaje mnie, ale nie rozmawiamy, ponieważ jest pod respiratorem. Codziennie odwiedzam go przez pół godziny, trzymam go za rękę, rozmawiam, gestykuluje, aby zrozumieć, że mnie rozpoznaje - mówił mistrz wagi lekkiej.

Z kolei Ali Abdelaziz wyjawił w rozmowie z "MMAFighting", że sam Władimir Putin skontaktował się z Nurmagomiedowem i zapewnił jego ojcu najlepszych specjalistów w kraju (czytaj więcej>>>).

Dagestan stał się "idealną lęgownią" dla wirusa z racji, iż opieka medyczna tej republiki jest słabo finansowana przez rząd.

- Ponad 500 osób w mojej wiosce zachorowało na zapalenie płuc, 11 zmarło, a dziesiątki przebywa w szpitalu. W sąsiedniej wiosce 14 zmarło w jedną noc, nie udało się ich nawet normalnie pochować - mówił Chabib Nurmagomiedow o sytuacji w ojczyźnie.

W kierunku rodziny mistrza UFC płyną kondolencje z całego świata, m.in. od Jana Błachowicza.

Czytaj także:
Boks. Jarrell Miller ponownie przyłapany na dopingu
UFC on ESPN 12. Tanner Boser brutalnie znokautował Philipe Linsa (wideo)