MMA. Marcin Naruszczka przed FEN 29: Mój rywal zderzy się ze ścianą
Marcin Naruszczka (MMA 19-9-2) jest pewny siebie przed pojedynkiem z Marko Radakoviciem (MMA 10-3) na gali FEN 29 Lotos Fight Night w Ostródzie. Polak liczy na twardy bój z Serbem i jednocześnie przestrzega go przed unikaniem wymian w stójce.
Doświadczony zawodnik trenujący pod okiem pioniera polskiego MMA, Mirosława Oknińskiego, liczy, że pomimo 37 lat, jest jeszcze w stanie namieszać w kategorii średniej w Polsce, a w Fight Exclusive Night sięgnąć po tytuł.
- Z trenerem Mirkiem mamy dobre flow, wracamy do współpracy i chcemy jeszcze trochę namieszać. Dostanę w tej walce dużo odpowiedzi, czy warto jeszcze dołożyć te kilkanaście procent z arsenału, czy kończyć - wyznał.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53Naruszczka stara się nie wybiegać w przyszłość poza pojedynek z Serbem, ale ma na oku ciekawy rewanż. - Fajna byłaby walka rewanżowa z Andrzejem Grzebykiem. Dla obydwu federacji (przyp. red. - KSW i FEN) taka walka sprzedałaby się, wiedząc, że mamy między sobą niezbyt dobre relacje - powiedział.
Gala FEN 29 Lotos Fight Night odbędzie się w Ostródzie 22 sierpnia. Początek o 19.00. Transmisja na sportowych antenach grupy Polsat.
Czytaj także:
Jesienią kolejna walka Marcina Różalskiego
Oskar Piechota zostaje w UFC!