MMA. UFC Abu Zabi. Mateusz Gamrot - Guram Kutateladze. Statystyki na korzyść Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mateusz Gamrot
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mateusz Gamrot
zdjęcie autora artykułu

Mateusz Gamrot po wyrównanej walce przegrał z Guramem Kutateladze na UFC w Abu Zabi. Podwójnemu mistrzowi KSW nie udał się debiut w amerykańskiej organizacji. Statystyki z pojedynku wskazują jednak na przewagę Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

Na przestrzeni całego pojedynku "Gamer" wyprowadził 151 uderzeń, z których 69 doszło celu. Jego rywal atakował rzadziej - 93 razy, z czego 43 ciosy wylądowało na ciele Polaka.

Również w obaleniach Mateusz Gamrot przeważał. 5 z 16 prób sprowadzenia rywala do parteru zakończyło się jego sukcesem, gdy Kutateladze tylko raz i to nieudanie spróbował przewrócić 29-latka.

W statystykach na korzyść Gruzina widnieją nokduany. Reprezentant klubu Allstars Training Center w 2. rundzie posłał Gamrota na deski, ale Polak szybko wstał.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): nie tylko Mamed, niesamowity nokaut KSW 55!

Po 15 minutach pojedynku sędziowie niejednomyślnie wskazali zwycięstwo Gurama Kutateladze stosunkiem punktów 2:1 (29-28, 29-28, 28-29).

- To nie moja walka. To jakieś bzdury - powiedział Kutateladze podczas wywiadu tuż po walce. - Jestem uczciwym człowiekiem. Ten gość wiele razy mnie sprowadził do parteru. Przykro mi to powiedzieć, ale to nie była moja walka. Dziękuję bardzo. Nie jestem szczęśliwy, ponieważ nie na to czekałem. Gamrot, jesteś wojownikiem. To była twoja walka - wyjaśnił Gruzin w rozmowie z Danielem Cormierem.

Czytaj także: MMA. UFC. Jan Błachowicz o walce z Adesanyą: Może spróbować, ale szybko wróci do swojej dywizji Boks. Menadżer Mariusza Wacha: Od tygodnia rozmawiamy z obozem Fury'ego

Źródło artykułu:
Komentarze (0)