Walki na gołe pięści podbijają polski rynek sportów walki. Niedawno mieliśmy pierwszą galę organizacji Genesis, za którą stoją właściciele KSW. To wtedy pojawił się temat, że w nowej formule niebawem może się sprawdzić Michał Materla.
To byłby wielki hit, bo 36-latek jest jednym z największych gwiazdorów KSW. Wygląda jednak na to, że kibice muszą obejść się smakiem. Za wszystkim stoi żona wojownika.
- Byłem na gali Genesis i padło takie pytanie od któregoś z dziennikarzy. Usłyszała to moja żona i od razu dostałem telefon, że nie ma takiej opcji i żebym sobie to wybił z głowy. Przez 20 lat się ze mną męczy, wytrzymuje moje humory i zawsze mnie wspiera, nie mogę jej tego zrobić, nie wypada nawet polemizować. Powiedziała, że nie, to muszę to zaakceptować - tłumaczy fighter w "Super Expressie".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mamed Chalidow w wielkiej formie. "Kto następny?"
Materla tym samym zostaje w MMA. Obecnie odlicza godziny do gali KSW 56, która odbędzie się w sobotę 14 listopada. Jego rywalem będzie Roberto Soldić, który jest bardzo groźny w stójce. "Magic" ma jednak na niego plan.
- Dlatego moja taktyka jest taka, żeby ponieść jak najmniej szkód w stójce i wciągnąć go na tę płaszczyznę, gdzie ja czuję się najlepiej, czyli do parteru - tłumaczy Polak.
Starcie Michał Materla - Roberto Soldić będzie walką wieczoru KSW 56. Ponadto zobaczymy pojedynki m.in. Tomasza Narkuna z Ivanem Erslanem, czy Karoliny Owczarz z Justyną Habą.
MMA. KSW 56. Tomasz Narkun przed starciem z Erslanem: Ta walka nie dotrwa do decyzji sędziów >>
GROMDA. Prawdziwy twardziel walk na gołe pięści. ŁAZAR wraca do gry na GROMDA 3! >>
Czy Materla pokona Soldicia na gali KSW 56? 
