MMA. KSW 56. Andrzej Grzebyk opuścił szpital. "Wiecie gdzie się niedługo widzimy"

Andrzej Grzebyk opuścił szpital w Łodzi, do którego trafił po złamaniu kości piszczelowej w walce z Mariusem Zaromskisem na KSW 56, 14 listopada. Konieczna była operacja.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Andrzej Grzebyk Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Andrzej Grzebyk
Jak na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa Grzebyka do walk w MMA. Zawodnik Legion Team Tarnów przewalczył ze złamaną nogą niemal całą pierwszą rundę w walce z Litwinem. Z hali został szybko przetransportowany do szpitala.

"No to wracamy. Właśnie opuszczam szpital WAM w Łodzi. Dziękuje za opiekę. Kilka godzin i będę w domu. Jeszcze raz dziękuję wam wszystkim za wszystko. I wiecie gdzie się niedługo widzimy" - napisał na Facebooku Andrzej Grzebyk.

Były mistrz dwóch kategorii wagowych w FEN liczy, że uda mu się jak najszybciej wrócić na salę treningową, a następnie do klatki KSW. 29-latek to jeden z najlepszych zawodników wagi półśredniej w Polsce. Przed KSW 56 Grzebyk notował serię 9 zwycięstw.

ZOBACZ WIDEO: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Soldić rzucił wyzwanie Mamedowi. Szef KSW odpowiada!

Dzięki kontuzji Polaka zwycięski debiut w KSW zaliczył Marius Zaromskis. Litwin, mający za sobą przeszłość w Strikeforce i Bellatorze, już znalazł się na celowniku Normana Parke'a, który wyzwał go pojedynku.

W walce wieczoru KSW 56 Roberto Soldić znokautował Michała Materlę. Pas w kategorii półciężkiej obronił Tomasz Narkun, który poddał Ivana Erslana.

Zobacz także:
-> MMA. 19 grudnia gala KSW 57. Michał Kita zawalczy o pas wagi ciężkiej
-> MMA. Bellator 252. Zobacz, jak Patricio Freire znokautował rywala [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×